Już po Fashion Week'u w Mediolanie. Nie bez przyczyny Mediolan promuje się na "Fashion City". W tym okresie ulice szczególnie gęsto zapełniają się entuzjastami mody, od zwykłych obserwatorów po szalonych konsumentów uzależnionych od modowych nowinek, sprzedawców i kupców, modeli i modelki, tych co na pokazy chcą chodzić, tych którzy muszą chodzić i tych którzy chcą ale nie mogą... A pokazy to nie wszystko, równolegle można wybrać się na towarzyszące eventy: show roomy, prezentacje, wystawy, imprezy... Oczywiście na 90% z nich obowiązuje zaproszenie, co przy ilości zainteresowanych jest raczej oczywiste. Relacje, zdjęcia i filmiki można obejrzeć w necie (pokazy, eventy, party, streetstyle).
Dziś chciałam pokazać coś mniej oczywistego, coś czego nie zobaczycie na style.com iczysatorialiście. Jednym z moich ulubionych miejsc w Mediolanie, gdzie można udać się nie tylko w ciągu Fashion Week'a, jest targ niedaleko stacji metra Porta Genova. Co można tutaj znaleźć? WSZYSTKO :) tysiące przedmiotów pamiętających odległe czasy, vintage'owe perełki: biżuterię, buty, ubrania, stare sprzęty, zabawki, vinyle, kasety i płyty, trochę "modnych" t-shirtów (identyczne egzemplarze 'made in china' jak na Camden Town w Londynie) a także książki po dziadku, pradziadku (i to nie tylko po włosku), obrazy i inne hand made. W każdą sobotę miejsce to zapełnia się entuzjastami-szperaczami w każdym wieku i ze wszystkich subkultur (a Ci mają co wybierać, szczególnie w biżuterii i przyborach do palenia różnych ciekawych rzeczy:). Jeżeli ktoś z kolei poszukuje swojego skradzionego roweru, także polecam, może uda się odkupić za rozsądne pieniądze.
Pogoda sprzyjała, na zdjęciach widać więc biały płaszcz, który wbrew pozorom nie jest taki ciepły oraz okulary kupione w zeszłym sezonie w Mango, które (identyczne) można teraz kupić w H&Mie.
fot. Armaada
płaszcz _ Sisley
skórzane spodnie _ Vero Moda
torba _ Reserved
torba _ Reserved
rękawiczki _ Allegro
okulary _ Mango