Rozpoczynam cykl Mexican Street Style. W przypadku zdjęć na bloga, coraz częściej podoba mi się być po drugiej stronie obiektywu. Starzeję się? : )
Jako pierwsza do zdjęć meksykańskiej mody ulicznej zapozowała Anelis spotkana w modnej dzielnicy Mexico City zwanej Condesa. Sukienka w retro-print pięknie zgrała się z jej kolorem skóry, gołe plecy dodały sex-appeal'u, a białe Conversy dziewczęcego uroku. ¡Que bonita!
W godzinach lunchu liczne kawiarnie i restauracje są całkowicie pełne. To właśnie wtedy najlepiej wybrać się na polowanie z aparatem. Meksykanie są bardzo pogodni i mili, chętnie pozują do zdjęć, zagadują. Najweselszym dniem w roku jest nadchodzący 1 i 2 listopada. W tych dniach nie powinno się płakać, wg wierzeń łzy tworzą ścieżkę do nieba, po której wyślizgują się z niego dusze. Ulicami miasta przejdzie kolorowy, rozweselony pochód. Aparat w dłoń, szczegóły wkrótce!
foto_ me