Szukaj na tym blogu
27.11.2012
24.11.2012
Robię co mogę, ale muszę przesunąć publikację dotyczącą Mexico Fashion Week. Obiecuję jednak, że na pewno się pojawi. Tymczasem łowy, a więc i łupy. TEN kombinezon, to chyba najpiękniejsza rzecz vintage, jaką udało mi się znaleźć - ever. Bezapelacyjnie uznaję go numerem jeden w nieistniejącym rankingu na łup roku (TEN płaszcz, również wygrzebany na targu, spada na drugie miejsce). Kombinezon nieznanej mi dotąd amerykańskiej marki Casual Corner jest połączeniem koronkowej góry i luźnego dołu- spodni. Kapelusz i okulary również wyszukane na pchlim targu. Zdjęcia- Yomtob - ¡gracias!
jumpsuit _ Casual Corner (vintage)
high heels _ river island
sunglasses _ vintage
hat _ vintage
5.11.2012
photo _ me
Moises, spotkany w centrum. Nie wiem co bardziej mi się podoba: jego prosty look czy tatuaże? Jeżeli przebywacie w mieście Meksyk i macie ochotę na tatuaż, wpadajcie do INK DEALERS. Tam spotkacie Moises'a.
3.11.2012
Mój najprostszy-outfit-ever jest tylko dodatkiem do wszechobecnych, przebogato zdobionych czach. Jak przystało na wielkiego fana tego- upraszczając - motywu (pamiętacie torbę od MUSHKA i sklep HOUSE OF GUADELUPE ?) z uporem maniaka śledzę wszystko, co z nim związane. Co cieszy, tak łatwy do skomercjalizowania symbol wciąż widoczny jest tutaj przeważnie w meksykańskim rękodziele i sztuce, a nie w tandetnej, plastikowej chińszczyźnie.
Trochę z innej beczki. Jak wam się podoba film produkcji Tomasza Biskupa (Tomasz Biskup Visuals) z podkładem muzycznym $exi$death? Obaj panowie odstawiają kawał dobrej roboty, tworząc na swoich małych komputerkach wielkie rzeczy. To moja opinia, chętnie poznam Waszą.
+ Ogłoszenie parafialne: poszukuję firmy, która zorganizuje ze mną konkurs z nagrodami, z prawdziwego zdarzenia oczywiście, dla czytelników z okazji 3 urodzin bloga! Kontakt: armaadablog@gmail.com
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)