Robię co mogę, ale muszę przesunąć publikację dotyczącą Mexico Fashion Week. Obiecuję jednak, że na pewno się pojawi. Tymczasem łowy, a więc i łupy. TEN kombinezon, to chyba najpiękniejsza rzecz vintage, jaką udało mi się znaleźć - ever. Bezapelacyjnie uznaję go numerem jeden w nieistniejącym rankingu na łup roku (TEN płaszcz, również wygrzebany na targu, spada na drugie miejsce). Kombinezon nieznanej mi dotąd amerykańskiej marki Casual Corner jest połączeniem koronkowej góry i luźnego dołu- spodni. Kapelusz i okulary również wyszukane na pchlim targu. Zdjęcia- Yomtob - ¡gracias!
jumpsuit _ Casual Corner (vintage)
high heels _ river island
sunglasses _ vintage
hat _ vintage
Piękny zestaw :)
OdpowiedzUsuńO, kombinezon faktycznie genialny! :) Twój numer jeden wśród łupów roku bardzo mi się podoba, z miła chęcią taki kombinezon założyłabym również na siebie.. o ile miałabym szczęście taki wyszukać.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w kapeluszu!
Pozdrawiam serdecznie. :)
jaki zarąbisty kombinezon. uwielbiam takie
OdpowiedzUsuńale dobrze wyglądasz!
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju nakrycia głowy, więc od razu napiszę, że kapelusz jest fantastyczny ;) Zresztą, kombinezon również jest świetny.
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka. :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz absolutnie bosko! uwielbiam ta sesje!!!
OdpowiedzUsuńgenialny look!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:) TheMaleStreet
WOW! Swietny set!
OdpowiedzUsuńdziękuję! :-)
OdpowiedzUsuńZajebiste zdjęcia <3 klimat jest !
OdpowiedzUsuń