
Właśnie pożegnałam się z moją skórzaną kurtką, która w sobotę została skradziona w jednym z klubów. Jak to zazwyczaj ma miejsce, zaczynam doceniać ją dopiero po stracie. Too bad. Kurtka zdążyła się jeszcze załapać na kilka szybkich ujęć podczas ostatniej edycji Babiego Targu. Liczba odwiedzających, jak i osób wymieniających/sprzedających ubrania z edycji na edycję wykazuje dość spore tendencje... czytaj więcej