Szukaj na tym blogu

12.12.2012






Renne pochodzi z Guadalajary, w Mexico City pracuje jako modelka. Spotkałam ją kilka razy, za każdym razem wyglądała świetnie, nie za każdym razem miałam aparat żeby to uwiecznić. Urocza, prawda? 


Po prawie 3 miesiącach testowania przedstawiam rezultaty stosowania zestawu kosmetyków, które otrzymałam od sklepu Beabeleza przez wyjazdem do Meksyku. Priorytetem była poprawa stanu włosów zmęczonych stylizowaniem (prostownica) i rozjaśnianych (ombre). Sklep wybrał produkty odpowiadające moim potrzebom, więc to zdecydowanie miły i trafiony prezent - bardzo dziękuję :)

Moje spostrzeżenia: szampon Kerastase (1.) jest bardzo wydajny, stosowany z koncenratem do uszkodzonych włosów Joico (4.) daje dobre rezultaty- końcówki są zdrowsze i zdecydowanie wolniej się rozdwajają (zapuszczam włosy... Od jakiś 10 lat, może w końcu się uda). Przed prostowaniem włosów zabezpieczam je spray'em Joico (3.) - ułatwia prostowanie, jest lekki i przede wszystkim nie trzeba nakładać go palcami (nie lubię). Nabłyszczacz Kerastase (2.) nie ma tłustej konsystencji, używam go co jakiś czas- wystarczy rozmasować odrobinę wielkości ziarna grochu w dłoniach i wygładzić nimi włosy- efekt widoczny na zdjęciu- pokaz w Mexico City, na który zostałam zaproszona jako gość.


Wkrótce na blogu kolejne, meksykańskie atrakcje. Hasła przewodnie: biżuteria; Vogue; Frida Kahlo. Stay in!
pics and graphics _ me

7.12.2012


Nadeszła kolej na relację z meksykańskiego tygodnia mody i to właśnie o nim dziś w Powiększeniu. Ta najważniejsza w Meksyku platforma mody już od dziesięciu lat wspiera branżę, obecnie pod oficjalną nazwą Mercedes-Benz Fashion Week México. W dniach 12-16 listopada 2012 odbyło się 21 pokazów, podczas których zaprezentowano najnowsze kolekcje na sezon wiosna-lato 2013. Nie zabrakło także seminariów, konferencji, czy wystawy biżuterii. Tydzień mody zakończył wielki, otwarty dla publiczności pokaz mody, który odbył się na najważniejszym placu w mieście Meksyk- Zocalo.
Tym razem całe przedsięwzięcie oglądałam od środka i to właśnie z tej perspektywy przedstawię wam moje odwiedziny na MBFW. Wyjście na wybieg to ostatni, najkrótszy i zarazem najważniejszy etap wszystkich pokazów- ostateczne efekty współpracy wszystkich ekip możecie obejrzeć na zdjęciach kolekcji z wybiegów tutaj. Co się działo przed i w trakcie pokazów na backstage'u? Zobaczcie poniżej ::)

Oficjalnym sponsorem MBFW był Guerlain i kosmetykami właśnie tej marki wykonano wszystkie makijaże. Na ścianach, prócz rozpisek organizacyjnych, wisiały rysunki przedstawiające makijaż dla każdego z pokazów danego dnia, wraz ze wskazówkami dotyczącymi wykonania. Fryzury wykonano używając kosmetyków marki TRESemme.








Zbiórka 9 rano, pokaz 8 wieczorem. Między próbami, makijażem, fryzurą i przerwami na posiłki pozostaje sporo czasu, który trzeba zagospodarować. Jak? Niektórzy czytają, oglądają filmy na laptopach, prowadzą dyskusje lub śpią pod stołem. 


Za kilka minut rozpoczęcie pokazu trzech finalistek konkursu Elle Mexico Disena. To właśnie dzięki niemu Meksyk odkrywa i promuje nowe talenty wyłonione przez jury składające się z ekspertów branży modowej. Więcej o konkursie tutaj

Kolejność wyjścia ustawiona. Pozostaje czekać na sygnał choreografki. W powietrzu wyczuwalny lekki stresik :)


Show time! GO!


Sylwia, jedna z czterech Polek, które brały udział w MBFW- za moment jej wyjście! Na ekranie za jej plecami podglądamy, co się dzieje na wybiegu.


Najgorętszy moment na backstage'u - zejście z wybiegu i zmiana stylizacji. Kilkadziesiąt sekund- tyle mają dziewczyny na przebranie się, założenie nowych butów i akcesoriów, poprawienie makijażu i fryzury. Dookoła 3 pary rąk pomagają, aby być gotowym na czas. 



Jako kolejne podglądamy kulisy pokazu duetu reprezentującego południową Azję - Bill Keith Couture & Hanif Naime (Malezja). Bill, z ponad 20-letnim stażem pracy w branży modowej, zyskał uznanie w swoim kraju ubierając gwiazdy i osobistości. Reinterpretuje on tzw. 'baju kurung' - tradycyjne suknie ślubne jako propozycje wieczorowe. Hanif tymczasem porzucił studia medyczne, aby poświęcić się modzie. Najwidoczniej właśnie z tych czasów pozostało mu zamiłowanie do anatomii i czaszek;) W swojej kolekcji projektant wykorzystał materiały pochodzące z recyklingu. Zdjęcia z pokazu możecie podziwiać tutaj. Brawa dla tego duetu!





Około 10 pm, już po pokazach.

photos_ Armaada

27.11.2012




Rhianna spotkana na ulicy Mazatlan. Torba to rękodzieło meksykańskie. Spodobało mi się połączenie całości z pończochami. Niezobowiązująco i sexy.

pics _ me

24.11.2012






Robię co mogę, ale muszę przesunąć publikację dotyczącą Mexico Fashion Week. Obiecuję jednak, że na pewno się pojawi. Tymczasem łowy, a więc i łupy. TEN kombinezon, to chyba najpiękniejsza rzecz vintage, jaką udało mi się znaleźć - ever. Bezapelacyjnie uznaję go numerem jeden w nieistniejącym rankingu na łup roku (TEN płaszcz, również wygrzebany na targu, spada na drugie miejsce). Kombinezon nieznanej mi dotąd amerykańskiej marki Casual Corner jest połączeniem koronkowej góry i luźnego dołu- spodni.  Kapelusz i okulary również wyszukane na pchlim targu. Zdjęcia- Yomtob - ¡gracias!


jumpsuit _ Casual Corner (vintage)
high heels _ river island
sunglasses _ vintage
hat _ vintage

5.11.2012

photo _ me

Moises, spotkany w centrum. Nie wiem co bardziej mi się podoba: jego prosty look czy tatuaże? Jeżeli przebywacie w mieście Meksyk i macie ochotę na tatuaż, wpadajcie do INK DEALERS. Tam spotkacie Moises'a.

3.11.2012


Mój najprostszy-outfit-ever jest tylko dodatkiem do wszechobecnych, przebogato zdobionych czach. Jak przystało na wielkiego fana tego- upraszczając - motywu (pamiętacie torbę od MUSHKA i sklep HOUSE OF GUADELUPE ?) z uporem maniaka śledzę wszystko, co z nim związane. Co cieszy, tak łatwy do skomercjalizowania symbol wciąż widoczny jest tutaj przeważnie w meksykańskim rękodziele i sztuce, a nie w tandetnej, plastikowej chińszczyźnie.

Trochę z innej beczki. Jak wam się podoba film produkcji Tomasza Biskupa (Tomasz Biskup Visuals) z podkładem muzycznym $exi$death? Obaj panowie odstawiają kawał dobrej roboty, tworząc na swoich małych komputerkach wielkie rzeczy. To moja opinia, chętnie poznam Waszą.

+ Ogłoszenie parafialne: poszukuję firmy, która zorganizuje ze mną konkurs z nagrodami, z prawdziwego zdarzenia oczywiście, dla czytelników z okazji 3 urodzin bloga! Kontakt: armaadablog@gmail.com

29.10.2012

Rozpoczynam cykl Mexican Street Style. W przypadku zdjęć na bloga, coraz częściej podoba mi się być po drugiej stronie obiektywu. Starzeję się? : )
Jako pierwsza do zdjęć meksykańskiej mody ulicznej zapozowała Anelis spotkana w modnej dzielnicy Mexico City zwanej Condesa. Sukienka w retro-print pięknie zgrała się z jej kolorem skóry, gołe plecy dodały sex-appeal'u, a białe Conversy dziewczęcego uroku. ¡Que bonita!
W godzinach lunchu liczne kawiarnie i restauracje są całkowicie pełne. To właśnie wtedy najlepiej wybrać się na polowanie z aparatem. Meksykanie są bardzo pogodni i mili, chętnie pozują do zdjęć, zagadują. Najweselszym dniem w roku jest nadchodzący 1 i 2 listopada. W tych dniach nie powinno się płakać, wg wierzeń łzy tworzą ścieżkę do nieba, po której wyślizgują się z niego dusze. Ulicami miasta przejdzie kolorowy, rozweselony pochód. Aparat w dłoń, szczegóły wkrótce!

foto_ me

19.10.2012

Kontrasty, różnorodność i nieprzewidywalność. Mexico City jest ogromne, ekscytujące i na szczęście, zgodnie z tym co wspomniała Obssesion w jednym z komentarzy, można się w nim odnaleźć! Wciąż zdarza mi się błądzić podczas szukania wskazanego adresu i to właśnie wtedy, przypadkowo trafiam na ciche uliczki z antykwariatami pełnymi książek. Nierzadko jednak zdarza mi się wpadać w centrum najgłębszego chaosu, w zatłoczone ulice pełne niekoniecznie atrakcyjnych towarów. Zdeterminowani poszukiwacze pamiętają jednak, że gdzieś między pucybutem, a stoiskiem z telefonami wątpliwego pochodzenia, można znaleźć prawdziwe skarby. I tego się trzymam :)
Letnie temperatury zdecydowanie sprzyjają noszeniu spódnic. Moja jest wygodna, szeroka i w kolorze, który powraca średnio co dwa, trzy sezony- khaki. Po roku od zakupu w końcu ląduje na blogu. Długość za kolana pozwala chodzić po ulicy nie narażając się na gwizdy i klaksony co sekundę. I bez tego jest głośno!



 COYOCAN, malownicza dzielnica Mexico City

TARG MERCED. Witaj na największym targowisku (labirynecie) w mieście Meksyk (metro: merced). Jeżeli poszukujesz ziół, świeżo poćwiartowanego tasakiem mięsa, pysznych ananasów, awokado czy przypraw, to miejsce jest dla Ciebie! W ofercie także ryczące radioodbiorniki, haftowane kapelusze charro, ręcznie wyplatane kosze, dewocjonalia, czy też świeżo wygniatane i pieczone tortille. Smacznego!

skirt_ Beijing
blouse_ Bershka
scarf_ sh