Szukaj na tym blogu

24.05.2010

black dream

 
Poszukiwania w Internecie, sklepach, second handach, itp itd nie dały rezultatu. Dopiero dokładne przerzucenie zawartości kilku paryskich second handów i vintage shopów zaowocowało zakupem czapy, na którą choruję już od dawna. Skojarzenia bywają różne, nazywając osoby z którymi się kojarzy po imieniu - kapitan, żołnierz, harley'owiec, dziwka. Zakupiony egzemplarz nie jest moim wymarzonym modelem, ponieważ najlepsza z wielu występujących fasonów (a której wciąż szukam!) byłaby czarna, z plastikowym daszkiem ze sznurami lub łańcuchem, podobna do któregoś z egzemplarzy poniżej. Mogłaby pochodzić od starego harleyowca, z szafy wujka, dziadka, pradziadka, z sex shopu czy też innych przyjemnych miejsc - byleby była dobrej jakości i nie spadała z głowy.



Body w paski otrzymałam w prezencie od Podszewki, zanim sieciówki zalała fala pasków. Wspominałam już jakiś czas temu, jakim genialnym wynalazkiem jest body, prawda? :)

Wracając do tematu czapy, znalazłam ją w vintage shopie nieopodal placu Pigalle. Może więcej przeżyć, niż podczas biegania po sklepach, przyniósłby mi szybki wyskok na peep show, burleskę czy występ pań w Moulin Rouge, aczkolwiek ceny tych rozrywek nie należały do tak atrakcyjnych, jak owe Panie;) Musiałam więc zadowolić się nowym nabytkiem i liczyć na to, iż kiedyś w końcu znajdę swój egzemplarz.






foto: Guillame (1st)
Kacha (2nd, 3rd)
Armaada- reszta


Nie mam żadnych wątpliwości nt. skąd czerpano inspiracje podczas tworzenia paryskiego kalendarza Vogue na ten rok :)


czapka - vintage shop
body - gift
okulary - C&A

11 komentarzy :

  1. Wyglądasz przepięknie, a pierwsze zdjęcie (Twój portret) zwaliło mnie z nóg!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcia to majstersztyk ! A czapa plus pasiak daje fajny efekt.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wyglądasz w tej czapce, a body piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. twoj portret jest piekny! i ta czapka! i paryz! wielkie WOW!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kate moss na LFW party u Vivenne Miała z łancuche boskaa!!!!!!!
    VIVA LA FRANCA...

    OdpowiedzUsuń
  6. czapka jest niezwykla, a ty wygladasz w niej powalajaco :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie fajnie :) a skąd kurtala bo przyciąga uwagę bardzo bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. łoo spoko, ja bym pewnie w takiej czapie wyglądała jak taka rasowa bicz z moimi blond kłakami hehe. jak długo byłaś w Paryżu?

    OdpowiedzUsuń
  9. byłam w Paryżu z 5razy i nigdy nie pomyslałam żeby iść do second handów i vintage shopów. bede wdzieczna jak określisz mi bliżej lokalizacje jakiegoś z nich

    OdpowiedzUsuń
  10. oj, czapa warta uwagi.
    pięknie koresponduje z resztą :)

    OdpowiedzUsuń